Tag: Indie rock

The Poison Arrows – No Known Note (2017)

The Poison Arrows został założony w 2007 roku w Chicago. Kapelę tworzą: grający wcześniej w Atombombpocketknife i Thumbnail – Justin Sinkovich (wokal, gitara i klawisze), ex – członek Don Caballero – Patrick Morris (gitara basowa) i Adam Reach (perkusja). Do roku 2010 panowie wydali trzy pełnowymiarowe wydawnictwa, a potem na kilka lat zawiesili działalność zespołu. Powrócili do grania w 2015 roku, koncertując z zaprzyjaźnionymi kapelami takimi jak: Bardo Pond, Drive Like Jehu, godheadSilo, Milemarker i Soulside. „No Known Note” to czwarty album w dyskografii bandu. Nagrany został w Electrical Audio przez Grega Normana (podobnie jak poprzednie dwa albumy). Masteringiem zajął się Bob Weston. Płyta ukazała się 28 kwietnia 2017 roku w chicagowskim labelu File Thirteen Records. Na albumie zagrali i zaśpiewali tacy goście jak: Scott McCloud (Girls Against Boys, Soulside, New Wet Kojak), Brian Case ((Disappears, Ponys, 90 Day Men), Tony Lazzara (Bloodiest, Atombombpocketknife, Sterling) i Brooke Shoemaker. Stylistycznie płyta jest kontynuacją wcześniejszych dokonań The Poison Arrows, czyli mieszanką postpunka i indie rocka, podlanego ciut elektroniką z melancholijnym gadanym wokalem. Polecam !!!

 

Continue reading

Quattracenta – Quattracenta (2017)

Amerykański zespół Quattracenta powstał w 2016 roku w Baltimore. Tworzą go: Sarah Matas (wokal i gitara), Joan Sullivan (gitara), Christian Sturgis (gitara basowa i wokal) i Andrea Shearer (perkusja). Debiutancka epka „Quattracenta” została nagrana i zmiksowana przez J Robbinsa (Jawbox/Goverment Issue) w Magpie Cage Studio, w Baltimore. Zawarty na niej 24 – minutowy materiał wypuszczono na świat 15 grudnia 2017 roku. Na płycie jest sześć, niewesołych piosenek, które otacza od początku do końca wszechobecna aura niepokoju. Wokal Sarah Matas , przypominający chwilami głos świetnej Shannon Wright, zanurzony jest w ciemnych klimatycznych dźwiękach, które leniwie płyną do przodu, popychane przez bas i perkusję. Czwórka Amerykanów nagrała naprawdę wyśmienitą, „klimaciarską” epkę, ocierającą się o sadcore. Muzyka idealna na jesienno – zimowe wieczory. Polecam tę smutną, a zarazem piękną płytkę.

 

 

 

Continue reading

Dreamdecay ‎– YÚ (2017)

Dreamdecay to czteroosobowy zespół ze Seattle, który powstał w 2012 roku. Skład to: Justin Gallego, Alex Gaziano, Jason Clackley i Jon Scheid. Do tej pory wydali: debiutancki album „N V N V N V” (2013) , epkę „Fern” (2012), singla ” F.R.A.N.K.” (2016) i kasetę magnetofonową „Dreamdecay” (2011). Druga płyta „YÚ” nagrywana była na kilku sesjach w ciągu czterech lat. W końcu została wydana 3 marca 2017 roku, dla seattlowskiego Iron Lung Records. Album składa się z dziesięciu hałaśliwych, surowych piosenek, zawierających w sobie elementy noise punka, shoegaze, krauta i noise rocka. Krautrockowy groove, soniczne gitary i do tego grzmiące bębny wrzeszczącego do mikrofonu perkusisty Justina Gallego – to wszystko składa się na intensywne, niezwykle gęste i zabrudzone brzmienie. Tego albumu nie powinni ominąć fani takich kapel jak: Sonic Youth, Drive Like Jehu, Wire, The Wipers i Swans. Polecam wyśmienite gitarowe granie, jakim uraczyli nas panowie z Dreamdecay.

 

 

Continue reading

Tre Orsi – Devices + Emblems (2010)

Tre Orsi to amerykańskie trio z miasta Denton, Texas. Tworzą je: Bryan VanDivier, Howard Draper i Matthew Barnhart. Chłopaki koncertowali min. z Magnolia Electric Company, The New Year, Minus Story, Casiotone For The Painfully Alone i Nina Nastasia. Album “Devices + Emblems” to ich ostatnie i jedyne jak do tej pory pełnowymiarowe wydawnictwo, które ukazało się 23 marca 2010 roku. Trio ma jeszcze na swym koncie jednego singla „No.7” z 2007 roku. Płyta “Devices + Emblems” została wydana przez Work Progress Records, a produkcją zajął się sam Bubba Kadane (The New Year, Bedhead). Znajduje się tutaj 9 utworów utrzymanych w stylu indie rocka lat 90. W ich muzyce jest sporo melancholijnych emocji, którym towarzyszy porządne gitarowe granie z dobrymi pomysłami. Taki indie rock lubię, choć jeśli chodzi o ten gatunek, to jestem bardzo wybredny – więcej kapel mnie nudzi, niż mi się podoba. Polecam dobry amerykański, rockowy band. 

 

 

 

Continue reading

Lastryko – Lastryko (2017)

Lastryko to psychodeliczne trio z Trójmiasta. Tworzą je: Artur Bieszke (gitara i wokal), Wojtek Lacki (gitara basowa) i Jacek Rezner (perkusja). W Lastryko grają doświadczeni muzycy, którzy zdobywali szlify muzyczne w trójmiejskich grupach Ampacity, Kyst, Kurtz, Wilga, Baden Baden i 1926. Początkowo kapela funkcjonowała jako Walrus Alphabet. Nazwa Lastryko pojawiła się po odejściu perkusisty Tomka Zaborowskiego i zastąpieniu go Jackiem Reznerem, dobrym trójmiejskim bębniarzem. Zdaniem chłopaków „nazwa jest prosta, ładna i elegancko się wymawia, więc według naszych obliczeń kariera estradowa powinna ruszyć” Debiutancki materiał został nagrany w listopadzie 2016 roku, w gdyńskim studiu White Noise Studio, przez Maćka Szkudlarka. Album ujrzał światło dzienne 14 września 2017 roku i wydała go gdyńska oficyna Music Is The Weapon. Na płycie znajduje się 8 utworów utrzymanych w stylu lekkiej psychodelii zahaczającej o postrockowe przestrzenne granie. Trójmiasto słynie z niezłych zespołów psychodelicznych i mam tu na myśli takie kapele jak: 1926, Ampacity, Popsysze i Lonker See. Po wysłuchaniu płyty i obejrzeniu dwóch ostatnich koncertów uważam, że Lastryko mogą śmiało do nich dołączyć. Jednym z wielu plusów płyty jest wokal Artura Bieszke, do którego nie mam żadnych zastrzeżeń, mimo uprzedzeń do polskich wokalistów. W tym przypadku idealnie pasuje do ich ciepłej i przestrzennej muzyki. Album „Lastryko” jest bardzo przemyślany i pełno tam fajnych smaczków gitarowych. Mimo, że nie przekonałem się do nich od razu – teraz z czystym sumieniem polecam tę nową, nadmorską psychodelię.

 

 

Continue reading