Oceans Of The Moon to zespół z Providence. Skład stanowią Rick Ivan Pelletier (gitara i wokal), Dare Matheson (syntezator) i Jon Loper (perkusja), czyli muzycy znani z La Machine, Six Finger Satellite, The Chinese Stars, Made in Mexico i Landed. Debiutancki album kapeli -„Oceans Of The Moon”, miał premierę 19 lipca 2019 roku. Wydany został w kalifornijskim niezależnym labelu Castle Face Records. Jednym z założycieli tej wytwórni jest John Dwyer (Thee Oh Sees, Coachwhips). Trwająca niecałe 30 minut płyta to postapokaliptyczna, narkotyczna podróż muzyczna, inspirowana cyberpunkiem, funkiem lat 70, garażowym i psychodelicznym rockiem lat 60-70. Muzyka przestrzenna i pełna różnorodnych dźwięków wydobytych z gitary, syntezatora i perkusji. Płyta na pewno zainteresuje fanów Chrome i Six Finger Satellite, do których i ja się zaliczam. Polecam gorąco!!!
Continue readingKategoria: Vol. 1: Amerykańskie hałasy czyli ulubioności
Sprain – As Lost Through Collision (2020)
Sprain powstali na początku 2018 roku, w Los Angeles. Kapela została założona przez Alexa Kenta (wokal i gitara) i April Gerloff (gitara basowa), którzy w duecie nagrali w domu epkę „Sprain”, utrzymaną w minimalistycznym, slowcore’owym stylu i wypuścili ją na kasecie magnetofonowej. Wkrótce do zespołu dołączyli gitarzysta Alex Simmons i perkusista Max Pretzer. Debiutancki album „As Lost Through Collision” ukazał się 4 września 2020 roku. Wydany został przez label The Flenser Records z San Francisco, specjalizujący się w black metalu, doomie i innej mrocznej muzyce. Płyta zawiera 5 numerów, z czego trzy są bardzo rozbudowane. Mimo odejścia od stylu z wczesnej epki, muzycy nadal zachowują dawną estetykę slowcore. Na najnowszym albumie łączą ją z posthardcorem i noise rockiem lat 90 oraz inspiracjami XX-wiecznymi awangardowymi klasykami, takimi jak Xenakis i Penderecki. Depresyjny i pajęczy slowcore przeplatany jest przez ściany przeszywających, sprzężonych wzmacniaczy gitarowych. Sprain to agresywna wszechstronność, której tak bardzo brakuje w najnowszej muzyce gitarowej. Po tę płytę powinni sięgnąć fani Slint, Unwound, Codeine i Polvo. Polecam!!!
Continue readingCoriky – Coriky (2020)
Trio Coriky powstało w 2015 roku, w Waszyngtonie D.C. Skład zespołu: Ian MacKaye (gitara i wokal), Joe Lally (gitara basowa i wokal) i Amy Farina (perkusja i wokal). Są to muzycy znani z takich zespołów jak: Fugazi, Minor Threat, The Evens, The Warmers i Ted Leo and the Pharmacists. Debiutancki album „Coriky” miał swoją premierę 12 czerwca 2020 roku. Wydany został przez waszyngtoński label Dischord Records, którego współwłaścicielem jest Ian MacKaye. Muzycznie jest to jakby kontynuacja The Evens z „fugazowymi” smaczkami. Śpiewa tutaj cała trójka, a akustyczne brzmienia mieszają się z ostrzejszymi zagrywkami. Debiutancki album Coriky, w przeciwieństwie do The Messthetics, nowej kapeli Joe Lally’ego i Brendana Canty z Fugazi, miło mnie zaskoczył. Coriky nagrali naprawdę niezłą płytę, której słucha mi się świetnie. Trzymają po prostu poziom. Zachęcam do posłuchania tej płyty.
Continue readingHide – Hell Is Here (2019)
Elektroniczny duet Hide powstał w 2014 roku, w Chicago. Tworzą go: Heather Gabel (wokal) i Seth Sher (elektronika). Po debiutanckim „Castration Anxiety” (2017), drugą płytę bandu wydał ponownie label Dais Records. Najnowszy album Hide – „Hell is Here”, ukazał się 23 sierpnia 2019 roku. Muzyka chicagowskiego duetu to miażdżące uderzenie elektronicznego industrialu, wzbudzającego u słuchacza poczucie niepokoju i dyskomfortu. Mroczny klimat uzupełnia ekspresyjny i agresywny wokal Gabel. Krótko mógłbym określić ich granie jako dobre zło. Polecam tę niewesołą, przemysłową płytę, która narodziła się w sercu Chicago.
Continue readingBuck Gooter – Finer Thorns (2019)
Buck Gooter to duet z Harrisonburga, działający od 2005 roku. Tworzą go: Billy Brett (wokal i syntezator) i Terry Turtle (gitara). Ich granie klasyfikowane jest jako „primal industrial blues band”.”Finer Thorns” jest podobno, aż osiemnastym albumem w ich dyskografii i drugą z kolei płytą wydaną przez niezależną wytwórnię Ramp Local Records z Filadelfii. Swoją premierę krążek miał 22 lutego 2019 roku. Muzyka Buck Gooter jest pełna maniakalnego wycia Billa, melodyjnych sekwencji syntezatorów, bębniącego automatu perkusyjnego oraz mocno zniekształconej gitary Terrego. Dzięki temu ich garażowy blues łapie sznyt punk- industrialny. Chciałem jeszcze dodać, że między Billym, a Terrym jest około trzydziestoletnia różnica wieku i pewnie z tego powodu udało im się stworzyć taką, a nie inną hybrydę muzyczną. Polecam ten ciekawie brzmiący duet z Virginii.
Continue reading