Autor: Jarosław Mak

Motor!k – 3 (2022)

Belgijskie trio Motor!k powstało w 2018 roku. Skład to: Dirk Ivens (gitara i efekty), Joeri Dobbeleir (gitara i syntezator) i Dries D’Hollander (perkusja). Album „3″ jak sugeruje nazwa jest ich trzecim w dorobku i ukazał się 13 maja 2022 roku, w berlińskim labelu Out Of Line Records. Nowa płyta to nadal motoryczny krautrock, mocno zainspirowany dokonaniami niemieckiej grupy Neu!. Nadal są to hipnotyczne linie basu, dudniące bębny i powtarzające się linie gitar jak na wczesnych dwóch albumach. Jednak różni się od poprzednich tym, że jest na niej więcej przestrzennych gitar i kosmicznej elektroniki. Belgowie na „3″ przemierzają tym razem spokojniejsze rejony grając elektroniczny ambient, melancholijny postrock i „rozmarzone” gitary, co nadało ich muzyce klimat soundtracków filmowych. Dobra, odprężająca płyta na jesienne wieczory. Jeśli lubisz Neu!, Maserati lub Föllakzoid to zainteresuj się i posłuchaj nowego albumu Motor!k. Polecam!

Continue reading

Wild Rocket – Formless Abyss (2022)

Wild Rocket to space rockowy zespół z Dublina, który powstał w 2013 roku. Tworzą go: Niall Ó Claonadh (gitara i wokal), Tommy O’Sullivan (gitara), Moose Megannety (gitara basowa, drony i wokal), George Brennan (syntezator modularny i gong), Colin Mifsud (perkusja) i John Breslin (perkusja). Irlandczycy wydali do tej pory dwa albumy – „Geomagnetic Hallucinations” (2014) i „Dissociation Mechanics” (2017). Po pięciu latach ciszy, w powiększonym i zmienionym składzie, zespół nagrywa swoją trzecią płytę o nazwie „Formless Abyss”. Najnowszy album ma swoją premierę 3 marca 2022 roku, a wydany zostaje przez niezależny brytyjski label Riot Season Records. Zawiera trzy długie transowe utwory, które zagrane zostały w taki sposób, jakby to był jeden numer, podzielony na trzy części. Album „Formless Abyss” to dronowo-transowy kosmiczny lot pełen rozjechanych i ciężkich riffów z budowanym stopniowo mrocznym klimatem. Wokale są spokojne, ponure i momentami agresywne. Najnowsza płyta Wild Rocket to kawał dobrej ciężkiej psychodelii z niesamowitym kosmicznym i pełnym mroku klimacikiem. Polecam!

Continue reading

El Universo – El Universo (2021)

El Universo to solowy projekt Edera Ademara z Mexico City. Chcąc grać koncerty w klubach, do Edera Ademara (wokal i gitara) dołączyło dwóch muzyków – basista Samuel Osorio i perkusista Emilio Ponce. Na debiutanckim albumie „El Universo” Ademar zagrał na każdym instrumencie w sześciu utworach, które znalazły się na płycie. Materiał został nagrany w jego domowym studio. Album ukazał własnym sumptem na kasecie magnetofonowej i cd (50 sztuk) 3 września 2021 roku. Eder Ademar czyli El Universo na swojej debiutanckiej płycie podaje nam wyśmienitą miksturę psychodelii i krautrocka, w odsłonie jaką najbardziej lubię. A jest to płynący ambientowy trans, który przechodzi w zabrudzone kosmiczno-dronowe odloty. To płyta, na której się nie wynudzisz, bo zbyt dużo się tam ciekawego dzieje. Grzyby w Meksyku mają bardzo dobre, to i psychodelię tworzą na świetnym poziomie. Lubisz Spaceman 3, Cluster, Neu! i Loop, to zainteresuj się tą płytą i posłuchaj jej od początku do końca. Polecam!

Continue reading

Rigorous Institution – Cainsmarsh (2022)

Rigorous Institution to pięcioosobowy anarchopunkowy zespół z Portland. W kapeli grają: Savonarola (wokal), Squid (gitara), Shite (gitara basowa), The Imp (syntezator) i Malönezøne (perkusja). Wydali do tej pory trzy siedmiocalowe epki: „The Coming Of The Terror” (2019), „Penitent” (2019) i „Survival / Despotism” (2020). Najnowsza płyta „Cainsmarsh” to ich debiutancki album, który ukazał się 8 maja 2022 roku w labelu Black Water Records z Portland. Znalazło się na nim 11 surowych i ponurych punkowych piosenek. Muzyka Rigorous Institution to postapokaliptyczna hybryda anarcho-crust-punka, psychodelii, black metalu i postpunka. Mamy tutaj miażdżące, bezlitosne riffy z brudnym basem i chropowatym wokalem oraz dudniącą i hipnotyczną perkusję. Jest to jeszcze podszyte przerażającym, melancholijnym i buczącym syntezatorem, który stwarza ten ponury i przygnębiający nastrój. Album „Cainsmarsh” to dla mnie jeden z najlepszych, najbardziej psychotycznych anarchopunkowych albumów, jakie słyszałem. Bardzo dobra płyta. Dla fanów: Amebix, Axegrinder i Rudimentary Peni. Polecam gorąco.

Continue reading